środa, 1 marca 2017

Dlaczego piję olej z czarnuszki

Olej z czarnuszki cenię przede wszystkim ze względu na jego działania przeciwnowotworowe. Żyjemy niestety w takich czasach, że praktycznie każdy z nas ma w rodzinie lub wśród znajomych kogoś kto zmaga się z chorobą nowotworową. Jeżeli możemy to powinniśmy się przed tym chronić, dbać o siebie. Wszyscy wiemy jak ważna jest zdrowa dieta, która powinna być bogata w warzywa i owoce, a do tego aktywny tryb życia i REGULARNE badania. Ja od tego miesiąca zaczęłam pilnować regularnych badań, w tym usg piersi. Wiem jak ważne jest wczesne wykrycie wszelkich zmian.

Dodatkowo szukając naturalnych, wspierających metod ochrony przeciwnowotworowej trafiłam na kilka artykułów opisujących lecznicze właściwości oleju z czarnuszki. 
Przede wszystkim czarnuszka ma potencjalne działanie antynowotworowe i jest to potwierdzone badaniami laboratoryjnymi. Przyczynia się do śmierci komórek nowotworowych lub zahamowania ich rozwoju, równocześnie nie niszcząc komórek zdrowych. Hamuje angiogenezę i metastazę komórek nowotworowych
i wywołuje ich apoptozę (zaprogramowaną śmierć komórki).
W 2012 roku naukowcy udowodnili jego wpływ na zmniejszenie żywotności komórek raka wątroby. Badania naukowe z 2014 roku donoszą, że olej z czarnuszki znacznie zmniejszył żywotność komórek ludzkiego raka płuca. Jego skuteczność potwierdzono również w przypadku komórek rakowych jelita grubego, raka piersi, białaczki, nowotworów okrężnicy i wielu innych nowotworów. Takie działanie oleju z czarnuszki jest wynikiem obecności w jego składzie tymochinonu.

Olej z czarnuszki jest także dla nas dużym wsparciem, kiedy już musimy zmagać się z chorobą nowotworową. Badania tureckich naukowców dowiodły, że spożywanie tego oleju na 10 dni przed radioterapią zmniejsza jej nieprzyjemne i szkodliwe skutki. Dodatkowo tymochinon wspomaga nas przy chemioterapii polepszając jej efekty.


Co oprócz tymochinonu znajdziemy w naszym oleju:
- nienasycone kwasy tłuszczowe (linolowy, oleinowy, alfa-linolenowy)
- witaminy: A, E, B1, B6
- sterole
- aminokwasy
- związki mineralne: cynk, selen, magnez, wapń, żelazo, sód i potas

Warto tutaj również wspomnieć o skuteczności oleju z czarnuszki w zwalczaniu niektórych superbakterii.


Stwierdzono, iż wykazuje on większą skuteczność nawet niż niektóre antybiotyki.
Porównano jego działanie m.in. z amoksycyliną i tetracykliną. W grupie 144 szczepów bakterii w  większości odpornych na antybiotyki, aż 97 zostało zahamowanych przez olej z czarnuszki.


Ochrona przeciwnowotworowa i przeciwbakteryjna to nie wszystkie plusy spożywania tego oleju.

Czarnuszka również:
- chroni naszą wątrobę: reguluje funkcjonowanie wątroby i zapobiega jej uszkodzeniom
- pomaga nam w walce z cukrzycą: zwiększa stężenie insuliny w surowicy i zmniejsza stężenie glukozy
- chroni nas przed anemią: regularne stosowanie oleju z czarnuszki podnosi poziom hemoglobiny i erytrocytów
- pozwala zwalczyć gronkowca złocistego
- działa przeciwpasożytniczo: leczy zakażenia przywrą, zwalcza owsiki i włośnia krętego
- wykazuje działanie antydepresyjne, przeciwlękowe i uspokajające. 
- wspomaga gojenie się ran i zmian ropnych
- obniża poziom cholesterolu
- znajduje zastosowanie w zwalczaniu dolegliwości żołądkowych: wrzody, nieżyt żołądka, refluks
- poprawia kondycję skóry głowy: pomaga w walce z nadmiernym wypadaniem włosów i łysieniem
- pomaga walczyć z trądzikiem, zaskórnikami i przetłuszczającą się cerą.


Przeciwwskazania: Nie powinny go pić kobiety w ciąży oraz osoby zmagające się z niedociśnieniem tętniczym. Znalazłam również informację, że stosowana w większych dawkach może wpływać antykoncepcyjnie.

Jak stosuję olej z czarnuszki?
Pierwsza butelkę (250 ml) mam już za sobą. Wypicie jej zajęło mi niecałe trzy miesiące. Olej w ciemnej, szklanej butelce trzymałam w lodówce. Codziennie przed obiadem wypijałam jedną łyżeczkę oleju. Na początku jego ostry smak bardzo mi przeszkadzał. Radziłam sobie mieszając go z niewielką ilością wody i soku z malin. Teraz wystarczy mi jak rozcieńczę go w odrobinie wody. Po trzech miesiącach nawet polubiłam jej smak:)
Olej można dodawać do sałatek i zup, ważne żeby stosować go na zimno. 
W sobotę kupiłam już drugą butelkę. W moim sklepie zielarskim za opakowanie o pojemności 250 ml zapłaciłam 46 zł. 
Szczerze polecam wam ten olej:)

3 komentarze:

  1. Ja na razie jem pesteczki - dodaję do jedzenia, ale oleju jeszcze nie próbowałam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olej działa mocniej, to czarnuszka razy 100, ale ja też lubię i stosuję czarnuszkę w formie przyprawy. Szczególnie lubię przyprawę dostępną w Rossmannie z czarnuszką, suszonymi pomidorami i dzikim czosnkiem, pycha do kurczaka:)

      Usuń
  2. Też zaczęłam sięgać po czarnuszkę, niestety czasem o niej zapominam. Nie próbowałam jeszcze stosować ją na twarz, ale wszystko przede mną :D

    OdpowiedzUsuń